Jeszcze dekadę temu reklama oparta na storytellingu była przede wszystkim liniową opowieścią – prostą, emocjonalną, czasem patetyczną. Dziś – choć opowiadanie historii nadal pozostaje jednym z najsilniejszych narzędzi marketingowych – zmieniło się niemal wszystko: forma, medium, a przede wszystkim odbiorca. Jakie strategie dominowały kiedyś, a jakie sprawdzają się dziś? Przeanalizujmy, jak przez ostatnie 10 lat ewoluował reklamowy storytelling.
1. Od jednokierunkowej narracji do interaktywności
Kiedyś:
Reklama telewizyjna i radiowa królowały – marketerzy tworzyli zamknięte historie, w których marka często była bohaterem lub wybawcą. Przykładem mogą być emocjonalne reklamy Coca-Coli czy Allegro, opowiadające wzruszające historie z jasnym morałem.
Dziś:
Storytelling coraz częściej opiera się na interakcji. Kampanie w social mediach dają odbiorcom możliwość współtworzenia treści (np. TikTok challenges, Instagram Stories). Marka staje się narratorem, ale historię budują także użytkownicy. Przykład? Kampanie Nike, w których konsumenci opowiadają własne historie przez pryzmat sportu i samorozwoju.
2. Zmiana tempa i formatu narracji
Kiedyś:
Historie były dłuższe, bardziej rozwlekłe. Spot reklamowy miał 30–60 sekund, a kampanie wideo na YouTube potrafiły trwać kilka minut. Czas był walutą, którą widz chętnie płacił za dobrą opowieść.
Dziś:
Liczy się pierwsze 5 sekund. Zmiana formatu – pionowe wideo, snack content, Reels, Shorts – wymusiła maksymalne skondensowanie historii. Narracja jest szybka, dynamiczna, często fragmentaryczna, ale silnie emocjonalna i wizualna.
3. Autentyczność ponad fikcję
Kiedyś:
Storytelling opierał się często na idealizowanych światach i bohaterach – szczęśliwe rodziny, doskonałe życie, efektowne lokacje. Konsument miał podziwiać i aspiracyjnie dążyć do obrazu z reklamy.
Dziś:
Widzowie mają dość sztuczności. Szukają autentyczności, identyfikacji, szczerości. Dlatego kampanie oparte na prawdziwych historiach – np. IKEA pokazująca „nieidealne” domy czy Dove promujące naturalne piękno – trafiają w emocje i budują zaufanie.
4. Wpływ mediów społecznościowych i algorytmów
Media społecznościowe i algorytmy całkowicie zmieniły sposób, w jaki historie są odbierane. Treść musi być nie tylko angażująca, ale i zoptymalizowana pod kątem zasięgów, interakcji i formatów danego kanału. Storytelling musi być elastyczny, by można go było łatwo zaadaptować na różne platformy.
5. Od marki jako bohatera – do odbiorcy jako centrum historii
Kiedyś:
Marka była centralnym punktem historii – ratowała sytuację, dawała rozwiązanie, symbolizowała sukces.
Dziś:
To odbiorca jest bohaterem. Marka pełni raczej rolę przewodnika, sojusznika, katalizatora zmiany. Przykład? Apple w kampanii „Shot on iPhone” oddaje narrację użytkownikom, którzy opowiadają własne historie przez obiektyw telefonu.
Jak zmieniła się percepcja widzów?
Widzowie są bardziej świadomi, mniej ufni i bardziej wymagający. Potrafią wychwycić fałsz, ignorują nachalną reklamę, oczekują wartości dodanej – emocji, inspiracji lub rozrywki. Jednocześnie są twórcami – reagują, komentują, udostępniają, współuczestniczą.
Podsumowanie
Ostatnie 10 lat to czas transformacji storytellingu w reklamie – od narracji pasywnej do interaktywnej, od perfekcji do autentyczności, od marki jako gwiazdy do odbiorcy jako bohatera. W dobie algorytmów i mediów społecznościowych, to nie tylko historia ma znaczenie – ale także to, jak, gdzie i dla kogo ją opowiadamy.
Storytelling nie przestaje być ważny. Zmienia się jego język.
Zbuduj swoją historię razem z nami
Jeśli chcesz, aby Twoja marka opowiadała historie, które przyciągają uwagę, poruszają emocje i budują realne zaangażowanie – skontaktuj się z nami! Specjalizujemy się w nowoczesnym storytellingu, który łączy strategię, kreację i technologię.